MODLITWA DO MATKI BOŻEJ NIEUSTAJĄCEJ POMOCYO Matko Nieustającej Pomocy, z największą ufnością przychodzę dzisiaj przed Twój święty obraz, aby błagać o pomoc Twoją. Nie liczę na moje zasługi, ani na moje dobre uczynki, ale tylko na nieskończone zasługi Pana Jezusa i na Twoją niezrównaną miłość macierzyńską. Tyś patrzyła, o Matko, na rany Odkupiciela i na krew Jego wylaną na krzyżu dla naszego zbawienia. Tenże Syn Twój umierając dał nam Ciebie za Matkę. Czyż więc nie będziesz dla nas, jak głosi Twój słodki tytuł: Nieustającą Wspomożycielką? Ciebie więc o Matko Nieustającej Pomocy, przez bolesną mękę i śmierć Twego Boskiego Syna, przez niewypowiedziane cierpienia Twego Serca, o Współodkupicielko, błagam najgoręcej, abyś wyprosiła mi u Syna Twego tą łaskę, której tak bardzo pragnę i tak bardzo potrzebuję…Ty wiesz o Matko Przebłogosławiona, jak bardzo Jezus Odkupiciel nasz pragnie udzielać nam wszelkich owoców Odkupienia. Ty wiesz, że skarby te zostały złożone w Twoje ręce, abyś je nam rozdzielała. Wyjednaj mi przeto o Najłaskawsza Matko, u Serca Jezusowego tę łaskę, o którą w tej nowennie pokornie proszę, a ja z radości wychwalać będę Twoje miłosierdzie przez całą wieczność. Amen. LITANIA DO ŚWIĘTEGO FLORIANAśw. Florian Kyrie, eleison. Chryste eleison. Kyrie usłysz nas. Chryste wysłuchaj z nieba, Boże, zmiłuj się nad Odkupicielu świata, Boże,Duchu Święty, Boże,Święta Trójco, Jedyny Boże,Święta Maryjo, Strażniczko wiary, módl się za Florianie, Nieustraszony Męczenniku Chrystusowy,Niezwyciężony Obrońco wiary świętej,Spieszący z pomocą prześladowanym za wiarę,Wzorze żarliwej modlitwy,Mężny Rycerzu Chrystusowy,Przykładzie stanu rycerskiego,Setniku umiłowany przez swoich żołnierzy,Umęczony za wiarę wraz z żołnierzami,Pelikanie męczeńską krwią płynący,Przemożny Orędowniku u Boga w czasie klęsk żywiołowych,Obrońco nasz przed klęską ognia,Patronie walczących z klęską pożarów,Orędowniku w gaszeniu naszych zmysłowych namiętności,Patronie strażaków, piekarzy, hutników, kominiarzy, garncarzy i piwowarzy,Orędowniku we wszystkich naszych potrzebach, Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami, Módl się za nami, Święty Florianie,W. Abyśmy się stali godni obietnic Módlmy się: Boże, który obdarzyłeś wiecznym szczęściem świętego Floriana za odważne aż do męczeńskiej śmierci wyznawanie wiary, spraw prosimy, abyśmy zachęceni jego przykładem, zawsze i wszędzie mężnie wyznawali wiarę katolicką, postępowali według jej zasad oraz rozpalali w sobie ogień Bożej miłości. Przez Chrystusa Pana Amen. MODLITWA DO święty, święty Florianie, od wieków czczony na polskiej ziemi, bądź i dziś naszym Patronem, Orędownikiem i Obrońcą przed nam u Boga żywą wiarę, byśmy oparli się laicyzacji życia i wszędzie słowem i czynami miłości umieli mężnie ją jak dawniej chroń nas od wojny, ognia, powodzi i wszelkich klęsk żywiołowych. Czuwaj nad ludźmi ciężkiej i niebezpiecznej pracy: strażakami, hutnikami i ucz poświęcenia i ofiarnej służby w czasie klęsk żywiołowych, w ratowaniu ludzkiego życia i nas poszanowania środowiska nam u Boga łaski i cnotę męstwa, abyśmy kiedyś przez Miłosierdzie Boże zasłużyli na wieczną nagrodę w niebie. AMEN MODLITWA ZA DZIECI DO Jacku, wielki Polaku i cudotwórcoZatroskany o los Kościoła i naszej OjczyznyŚwiadomi niebezpieczeństw, jakie zagrażają naszym dzieciom,Oddajemy je pod Twoją szczególną niegdyś leczyłeś choroby ciała,Tak teraz użyj swej cudownej mocy,By zachować w nich największy skarbJakim jest wiara i przeszedłeś przez wezbrane wody Wisły i Dniepru,Spraw dziś, aby one przeszły bezpieczniePrzez burzliwy okres pozwól, aby zabrakło im kiedykolwiek chleba,A przez sieroctwo zostały pozbawione opieki dojrzewają w zdrowiu i spokoju,Podobnie jak Boże Dziecię dojrzewało w będą naszą radością i chwałą,Chlubą naszej Ojczyzny i Kościoła,A Bóg niech będzie w nich błogosławiony,Amen MODLITWA DO PANA JEZUSA(Jest to wyjątek z książki „Męka Pańska”) O najsłodszy Panie Jezu oddaje się Tobie dnia dzisiejszego i na zawsze, a osobliwie w godzinę śmierci mojej. Odwołuje się do nieskończonej dobroci Twojej. Rany Twoje najświętsze niech będą dla mnie spoczynkiem. Krew i woda, która wypłynęła z najświętszego serca Twego, niechaj mnie obroni na strasznym sądzie twoim. Najświętsze Ciało i Krew Twoją niechaj napoi. Bojaźliwa śmierć Twoja niechaj mnie zachowa ku żywotowi wiecznemu. Krwawe krople Twoje, niechaj zmyją grzechy moje. O mój Jezu, Twój gorzki smutek ofiaruję Najświętszemu Ojcu Twemu Niebieskiemu na odpuszczenie wszystkich grzechów moich. Twoje wzgardy i zelżywości o najmilszy Jezu, które wycierałeś niechaj zapłacą wszystkie grzechy moje. Twoje ciężkie urągania i męki niesłychane, niechaj mnie chronią. Te wszystkie boleści Twoje, oddaję Ojcu Niebieskiemu za moje grzechy i niewierności. O Panie Jezu mój, Twoja Święta Krew niechaj dusze moją zamazaną grzechami obmyje. Twoja poraniona głowa niechaj mnie obroni od wszelkiego złego. Twoje niewinne na śmierć zasądzenie, niechaj mi będzie na odpuszczenie grzechów moich i długów moich. Twoje prace niechaj nagrodzą moje popełnione złości, Twoja nagość niechaj okryje nagość duszy mojej. Twoje gorzkości i ciężkości śmiertelne, zranione ręce, nogi i Serce Przenajświętsze niechaj mnie w złej nocy śmierci mojej oświecą. W ranach Twoich przenajświętszych ukryj mnie całego. Krew Twoja z Przenajświętszego serca Twego, niechaj mnie obmyje. Twoja Boska moc niechaj mnie utwierdza i zachowa od wszelkiego złego na duszy i ciele. O najsłodszy Panie Jezu Chryste, Twoje Rany i boleści niechaj mnie błogosławią. O gorzka męko Jezusowa, zachowaj mnie od zguby wiecznej. O najdroższe, o najgłębsze Rany Jezusa mojego, bądźcie mi pomocą w ostatnią godzinę śmierci mojej. O najdroższa krwi Jezusa mojego, obmyj grzechy moje przed Bogiem Ojcem. O Panie Jezu Chryste Twoja boleść, śmierć, uczynki dobre i nauki niech mi pomogą zaprzestać grzechów moich i dozwól mi za nie serdecznie żałować. Oddaje się na koniec o mój dobry Jezu, Najświętszemu Sercu Twemu i Ufam Twemu Miłosierdziu. Wierzę w zasługi męki i śmierci Twojej, której się oddaję, a osobliwie w godzinę śmierci mojej. Modlitwa ta została odnaleziona w Grobie Zbawiciela. Kto czyta tę modlitwę lub jej czytania słuchać będzie, albo ją sobie nosić, nie umrze niespodziewanie, nie utonie, nie spali się, żadna trucizna zagrozi mu i niezwyciężonym z niedoli życiowej wyjdzie. Jeżeli modlitwę tę odmawiać będzie niewiasta mająca zostać matką, szczęśliwie na świat dziecko wyda. Kto przy dziecku tę modlitwę kłaść będzie, uchroni je od epilepsji. Modlitwa ta zabezpiecza dom, w którym ją posiadają od burzy i piorunów. Kto modlitwę codziennie odmawiać będzie, na trzy dni przed śmiercią otrzyma znak o godzinie śmierci nabożna do Pana Jezusa, w której człowiek suplikuje przez zasługę gorzkiej męki jego o odpuszczenie grzechów i szczęśliwą śmierć z wiary pobożnej ma mieć ten przywilej, który jedna z dusz wypowiedziała pokazując się przyjacielowi: „Byłam wprawdzie w wielkich mękach, a miałam być potępiona wiecznie, z tej przyczyny łaskę Bożą otrzymałam, że tę modlitwę siedem razy przez życie odmówiłam. Gdybym była codziennie mówiła, nie cierpiałabym żadnych mąk”.Tego kto modlitwę tę dla siebie i dla innych przepisze – błogosławił będę – mówił Zbawiciel, a kto by się z niej śmiał lub nią pogardzał – uczynię z niej WEZWANIE: Z krzyżem w ręku odmawiaj tę modlitwę: „Pozdrawiam Cię, uwielbiam i obejmuję Cię Krzyżu Mego Zbawiciela. Jezu ukochany zbaw nas. Niech ten Krzyż ukoi moje przerażenie i napełni spokojem i ufnością. AMEN MODLITWA DO ŚW. MICHAŁA ARCHANIOŁAŚwięty Michale Archaniele! Wspomagaj nas w walce, a przeciw zasadzkom i niegodziwości złego ducha bądź naszą obroną. Oby go Bóg pogromić raczył, pokornie o to prosimy, a Ty, Wodzu niebieskich zastępów, szatana i inne duchy złe, które na zgubę dusz ludzkich po tym świecie krążą, mocą Bożą strąć do piekła. Amen. MODLITWA ZA KAPŁANÓW Panie Jezu, Ty wybrałeś Twoich kapłanów spośród nas i wysłałeś ich, aby głosili Twoje Słowo i działali w Twoje Imię. Za tak wielki dar dla Twego Kościoła przyjmij nasze uwielbienie i dziękczynienie. Prosimy Cię, abyś napełnił ich ogniem Twojej miłości, aby ich kapłaństwo ujawniało Twoją obecność w Kościele. Ponieważ są naczyniami z gliny, modlimy się, aby Twoja moc przenikała ich słabości. Nie pozwól, by w swych utrapieniach zostali zmiażdżeni. Spraw, by w wątpliwościach nigdy nie poddawali się rozpaczy, nie ulegali pokusom, by w prześladowaniach nie czuli się opuszczeni. Natchnij ich w modlitwie, aby codziennie żyli tajemnicą Twojej śmierci i zmartwychwstania. W chwilach słabości poślij im Twojego Ducha. Pomóż im wychwalać Twojego Ojca Niebieskiego i modlić się za grzeszników. Mocą Ducha Świętego włóż Twoje słowo na ich usta i wlej swoją miłość w ich serca, aby nieśli Dobrą Nowinę ubogim, a przygnębionym i zrozpaczonym – uzdrowienie. Niech dar Maryi, Twojej Matki, dla Twojego ucznia, którego umiłowałeś, będzie darem dla każdego kapłana. Spraw, aby Ta, która uformowała Ciebie na swój ludzki wizerunek, uformowała ich na Twoje podobieństwo, mocą Twojego Ducha, na chwałę Boga Ojca. Amen. MODLITWA DO JEZUSA CHRYSTUSA Stając przed Tobą Jezu, uzmysławiamy sobie, jak bardzo jesteś nam potrzebny: Chryste, jedyny nasz Pośredniku. Ty jesteś nam koniecznie potrzebny, abyśmy mogli dojść do wspólnoty z Ojcem, żebyśmy z Tobą, który jesteś jedynym Jego Synem i naszym Panem, mogli stać się synami przybranymi i odrodzić się w Duchu Świętym. Jesteś nam koniecznie potrzebny, jedyny Nauczycielu, który możesz nam objawić prawdy ukryte, niezbędne do poznania, kim jesteśmy, jakie jest nasze przeznaczenie i jaką drogą mamy iść, aby je osiągnąć. Jesteś nam koniecznie potrzebny, Odkupicielu, aby odkryć nam naszą nędzę moralną i uleczyć ją, aby dać nam pojęcie dobra i zła, i nadzieję świętości, abyśmy mogli żałować za grzechy i uzyskać ich przebaczenie. Jesteś nam koniecznie potrzebny, Chryste, Panie i Emmanuelu – Boże z nami, – abyśmy nauczyli się prawdziwej miłości i przebiegli z radością i mocą Twej miłości długą i trudną drogę, jaka ma nas ostatecznie doprowadzić do Ciebie, którego kochamy, którego oczekujemy i którego błogosławimy na zawsze. /modlitwa Pawła VI / MODLITWA O POWOŁANIAPanie Jezu, jak niegdyś wzywałeś pierwszych uczniów i czyniłeś ich rybakami ludzi, tak pozwól, by i dzisiaj ciągle rozbrzmiewało Twoje serdeczne zaproszenie: „Chodź i pójdź za Mną”. Daj chłopcom i dziewczętom łaskę, by z gotowością odpowiedzieli na Twoje wezwanie. Wspieraj naszych biskupów i kapłanów, daj wytrwanie naszym seminarzystom. Wzbudź w naszych wspólnotach ducha misyjnego. Poślij, Panie, robotników na Twoje żniwo: kapłanów, misjonarzy, zakonników. Nie dopuść, by ludzkość zagubiła się z powodu braku ludzi oddanych głoszeniu Ewangelii. Maryjo, Matko Kościoła, wzorze wszystkich powołań, pomóż nam odpowiedzieć „tak” Panu, który wzywa nas do współpracy w Bożym planie zbawienia. Amen. MODLITWA O POWOŁANIA W KOŚCIELEJezu, Dobry Pasterzu, wzbudź we wszystkich wspólnotach parafialnych powołania do kapłaństwa, do diakonatu, do zakonów męskich i żeńskich, do życia świeckiego konsekrowanego i misyjnego, według potrzeb całego świata, który Ty miłujesz i pragniesz zbawić. Tobie powierzamy w szczególności naszą wspólnotę parafialną, stwórz w nas duchowy klimat pierwszych chrześcijan, abyśmy się stali wieczernikiem modlitwy i pełnego miłości przyjęcia Ducha Świętego i Jego darów. Wspieraj naszych pasterzy i wszystkie osoby konsekrowane. Kieruj krokami tych, którzy wielkodusznie odpowiedzieli na Twoje wezwanie i przygotowują się do święceń albo ślubów opartych na radach ewangelicznych. Wejrzyj miłościwie na tylu młodych ludzi dobrze przygotowanych i wezwij ich do naśladowania Ciebie. Pomóż im zrozumieć, że tylko w Tobie będą mogli w pełni urzeczywistnić samych siebie. Zawierzając te wielkie sprawy Twojego Serca możnemu pośrednictwu Maryi, która jest Matką i Wzorem wszystkich powołań, prosimy Cię o podtrzymanie naszej wiary, że Ojciec wysłucha nas, gdy modlimy się o to, o co Ty sam nakazałeś nam prosić. Amen. MODLITWA BENEDYKTA XVI O POWOŁANIAOjcze, spraw, by wśród chrześcijan rozkwitały liczne i święte powołania kapłańskie, które będą podtrzymywały żywą wiarę i strzegły wdzięczną pamięć o Twoim Synu Jezusie poprzez głoszenie Jego słowa i sprawowanie sakramentów, przez które nieustannie odnawiasz Twoich wiernych. Daj nam świętych szafarzy Twojego ołtarza, aby byli mądrymi i żarliwymi stróżami Eucharystii, sakramentu najwyższego daru Chrystusa dla zbawienia świata. Powołuj sługi Twego miłosierdzia, którzy poprzez sakrament pojednania będą rozszerzać radość z Twojego przebaczenia. Spraw, Panie, by Kościół przyjmował z radością liczne natchnienia Ducha Twojego Syna i posłuszny Jego wskazaniom troszczył się o powołania do kapłaństwa i do życia konsekrowanego. Wspieraj biskupów, kapłanów i diakonów, osoby konsekrowane i wszystkich ochrzczonych w Chrystusie, aby wiernie wypełniali swoje posłannictwo w służbie Ewangelii. Prosimy o to przez Chrystusa naszego Pana. Amen. Maryjo, Królowo Apostołów, módl się za nami! MODLITWA PIUSA X11 O POWOŁANIA KAPŁAŃSKIEO Jezu, który z głębi swego Boskiego Serca, pełnego troskliwości, głęboko współczujesz z biedną ludzkością i troszczysz się o to, kto ma ją wieść ku światłu i życiu wiecznemu poprzez cierniste szlaki tej ziemi, – Panie, co czynisz z duchów anielskich i z kapłanów twoich jakoby płomienie ogniste, – ześlij ludowi, który jest twoim i twoim pozostać pragnie, licznych kapłanów wyposażonych w Sprawiedliwość, aby byli radością świętych twoich. Panie, Ty znasz serca wszystkich, wskaż przeto wybranych, którym byś powierzył wzniosły urząd prawdy i miłości. Oświeć ich umysł, aby poznali nieocenioną łaskę Boskiego twego wezwania. Wzmocnij wolę, by ich nie pokonała słabość i rozkosz ludzka, aby nie popadli w miękkość próżnego używania i nie stoczyli się na niziny, okryte oparami ludzkich namiętności. Spraw, by nie lękali się ofiar, lecz rozwinęli swe skrzydła do prawdziwie orlich wzlotów, ku pogodnym i świetlanym wyżynom wiecznego kapłaństwa. Przekonaj ich rodziców, że wielką i niezrównanie piękną ofiarą jest poświęcić Tobie swe dzieci. Udziel im siły do złożenia Bogu żertwy własnych uczuć i zamiarów na przyszłość. Natchnij dusze hojne skuteczną ofiarnością dla ubogich wybrańców twoich, by ubóstwo nie było im przeszkodą w pójściu za twoim powołaniem. Wychowawcom daj światło, potrzebne do pielęgnowania w ich sercach delikatnego szczepu powołania, aż do dnia, w którym czystym i gorącym sercem przystąpią do twoich świętych ołtarzy. Niechaj będą, o Jezu, prawdziwymi aniołami ludu twego. Aniołami czystymi, na pierwszym miejscu stawiającymi twoją Boską miłość nad wszelką inną, choćby czystą i świętą, ale ziemską i przyrodzoną. Niech będą aniołami miłości, wyrzekającymi się szczęścia tworzenia ziemskiej rodziny, w zamian za inne wyższe ojcostwo i pasterstwo. Niechaj szczególnie miłują maluczkich i nieszczęśliwych, udręczonych i opuszczonych. Niechaj będą aniołami światłości, jaśniejącymi przed umysłami ludzkimi żywą wiarą w Ciebie, jak gwiazdy zaranne. Niechaj będą aniołami ofiary, jak płomień całopalenia wyniszczającymi się dla dobra swych braci. Niechaj będą aniołami rady i pokrzepienia, pociechą w cierpieniach, podtrzymaniem w walkach, sterem w udrękach i wątpliwościach, jasnym drogowskazem na drodze cnoty i obowiązku. Niech będą aniołami łaski, która oczyszcza i podnosi dusze, prowadząc je do zjednoczenia z Tobą przez uczestnictwo w Chlebie żywota. Niech będą aniołami pokoju, jawiącymi się w ostatniej chwili, by wlać w dusze niewysłowione pragnienie twojej słodkiej miłości, aniołami przygotowującymi je na porywający, Boski pocałunek u progu niebieskich podwoi, gdzie Ty, Panie, jesteś światłością i nieskończoną radością serc po wszystkie wieki wieków. Amen
Modlitwa. Serce Pana Jezusa źródłem miłości i dobroci. W czerwcu modlimy się Litanią do Najświetszego serca Pana Jezusa. Co to znaczy "mieć dobre serce"? Posłuchaj. Zapraszam na film. Zadanie. Dziękuję za uwagę! Coś dla Rodziców Tą modlitwę znaleziono przy Grobie Pańskim. Dzięki niej można powierzyć całe swoje życie Zbawicielowi. 1. O najsłodszy Panie Jezu oddaję się Tobie dnia dzisiejszego i na zawsze, a osobiście w godzinę śmierci mojej. 2. Odwołuję się do nieskończonej dobroci Twojej. 3. Rany Twoje najświętsze, niechaj będą mym spoczynkiem. 4. Krew i woda, która wypłynęła z Najświętszego Serca Twego, niechaj mnie broni na strasznym sądzie Twoim. 5. Najświętsze ciało i krew Twoja, niechaj mnie nakarmi i napoi 6. Bojaźliwa śmierć Twoja, niechaj mnie zachowa ku żywotowi wiecznemu. 7. Krwawe krople Twoje, niechaj zmyją grzechy moje. 8. O mój Jezu Twój gorzki smutek ofiaruję Najmilszemu Ojcu Twemu Niebieskiemu na odpuszczenie wszelkich grzechów moich. 9. Twoje wzgardy i zelżywości o najmilszy Jezu, które wycierpiałeś, niechaj zapłacą wszystkie grzechy moje. 10. Twoje ciężkie urąganie i męki niesłychane, niechaj mnie ochronią. 11. Te wszystkie boleści Twoje, o mój Jezu, oddaję Twemu Ojcu Niebieskiemu, za wszystkie moje niedbalstwa w służbie Twojej. 12. Twoja wielka miłość, niech mnie obroni od sztormów szatańskich w godzinę śmierci mojej. 13. O Panie Jezu mój, Twoja Święta Krew, niechaj duszę moją grzechami zmazaną obmyje. 14. Twoja poraniona Głowa, niechaj mnie obroni od wszelkiego złego. 15. Twoje niewinne na śmierć zasądzenie, niechaj mi będzie na odpuszczenie grzechów moich, długów moich. 16. Twoje prace, niechaj nagrodzą moje popełnione złości. 17. Twoja nagość, niechaj okryje nagość duszy mojej. 18. Twoje gorzkości i ciężkości śmiertelne, zranione nogi, ręce i Serce Przenajświętsze, niechaj mnie w złej mocy śmierci mojej oświecą. 19. W Ranach Twoich Przenajświętszych ukryj mnie całego. 20. Krew Twoja z Przenajświętszego Serca Twego, niechaj mnie obmyje. 21. Twoja Boska Moc, niechaj mnie utwierdza i zachowa od wszystkiego złego na duszy i ciele. 22. O najsłodszy Panie Jezu Chryste, Twoje Rany i boleści niechaj mnie błogosławią. 23. O gorzka Męko Jezusowa, zachowaj mnie od zguby wiecznej. 24. O najdroższe Rany Jezusa mojego, bądźcie mi pomocą w ostatnią godzinę śmierci mojej. 25. O Najdroższa Krwi Jezusa mojego, obmyj grzechy moje przed Bogiem Ojcem Twoim. 26. O Panie Jezu Chryste, Twoja boleść, śmierć, uczynki dobre i nauki, niechaj mi pomogą zaprzestać grzechów moich, ale i dozwól mi za nie serdecznie żałować. 27. Oddaję się na koniec, o mój dobry Jezu, Najświętszemu Sercu Twemu i ufam Twemu Miłosierdziu, wierzę w zasługi Męki i Śmierci Twojej, której się polecam i oddaje, a osobliwie w godzinę śmierci mojej. AMEN.17 Kiedy Jezus tam przybył, zastał Łazarza już od czterech dni spoczywającego w grobie. 18 A Betania była oddalona od Jerozolimy około piętnastu stadiów. 19 I wielu Żydów przybyło przedtem do Marty i Marii, aby je pocieszyć po utracie brata. 20 Kiedy więc Marta dowiedziała się, że Jezus nadchodzi, wyszła Mu na spotkanie. Maria
Modlitwa do Pana Jezusa to szczególny rodzaj próby kontaktu ze świętym, w którym osoba wierząca zwraca się bezpośrednio do Jezusa. Choć w zbiorze modlitw niemal każdego świętego można znaleźć prośby skierowane bezpośrednio do Chrystusa, to na szczególną uwagę zasługuje modlitwa znaleziona w grobie Zbawiciela oraz koronka ojca Pio. Spis treści: Modlitwa do Pana Jezusa znaleziona w grobie Zbawiciela Modlitwa do Pana Jezusa o pomoc (wg ojca Pio) Modlitwa do Pana Jezusa znaleziona w grobie Zbawiciela Modlitwa znaleziona w grobie Zbawiciela to modlitwa wstawiennicza, w której podmiot liryczny prosi o szczęśliwą śmierć w zamian za męki, które wycierpiał na ziemi. Według wierzeń chrześcijańskich tę modlitwę odnaleziono w grobie Zbawiciela po jego zmartwychwstaniu. Podobno każdy, kto będzie tę modlitwę codziennie odmawiać, dostanie znak o godzinie swojej śmierci. „O najsłodszy Panie Jezu oddaję się Tobie dnia dzisiejszego i na zawsze, a osobiście w godzinę śmierci mojej. Odwołuję się do nieskończonej dobroci Twojej. Rany Twoje najświętsze, niechaj będą mym spoczynkiem. Krew i woda, która wypłynęła z Najświętszego Serca Twego, niechaj mnie broni na strasznym sądzie Twoim. Najświętsze ciało i krew Twoja, niechaj mnie nakarmi i napoi Bojaźliwa śmierć Twoja, niechaj mnie zachowa ku żywotowi wiecznemu. Krwawe krople Twoje, niechaj zmyją grzechy moje. O mój Jezu Twój gorzki smutek ofiaruję Najmilszemu Ojcu Twemu Niebieskiemu na odpuszczenie wszelkich grzechów moich. Twoje wzgardy i zelżywości o najmilszy Jezu, które wycierpiałeś, niechaj zapłacą wszystkie grzechy moje. Twoje ciężkie urąganie i męki niesłychane, niechaj mnie ochronią. Te wszystkie boleści Twoje, o mój Jezu, oddaję Twemu Ojcu Niebieskiemu, za wszystkie moje niedbalstwa w służbie Twojej. Twoja wielka miłość, niech mnie obroni od sztormów szatańskich w godzinę śmierci mojej. O Panie Jezu mój, Twoja Święta Krew, niechaj duszę moją grzechami zmazaną obmyje. Twoja poraniona Głowa, niechaj mnie obroni od wszelkiego złego. Twoje niewinne na śmierć zasądzenie, niechaj mi będzie na odpuszczenie grzechów moich, długów moich. Twoje prace, niechaj nagrodzą moje popełnione złości. Twoja nagość, niechaj okryje nagość duszy mojej. Twoje gorzkości i ciężkości śmiertelne, zranione nogi, ręce i Serce Przenajświętsze, niechaj mnie w złej mocy śmierci mojej oświecą. W Ranach Twoich Przenajświętszych ukryj mnie całego. Krew Twoja z Przenajświętszego Serca Twego, niechaj mnie obmyje. Twoja Boska Moc, niechaj mnie utwierdza i zachowa od wszystkiego złego na duszy i ciele. O najsłodszy Panie Jezu Chryste, Twoje Rany i boleści niechaj mnie błogosławią. O gorzka Męko Jezusowa, zachowaj mnie od zguby wiecznej. O najdroższe Rany Jezusa mojego, bądźcie mi pomocą w ostatnią godzinę śmierci mojej. O Najdroższa Krwi Jezusa mojego, obmyj grzechy moje przed Bogiem Ojcem Twoim. O Panie Jezu Chryste, Twoja boleść, śmierć, uczynki dobre i nauki, niechaj mi pomogą zaprzestać grzechów moich, ale i dozwól mi za nie serdecznie żałować. Oddaję się na koniec, o mój dobry Jezu, Najświętszemu Sercu Twemu i ufam Twemu Miłosierdziu, wierzę w zasługi Męki i Śmierci Twojej, której się polecam i oddaje, a osobliwie w godzinę śmierci mojej. Amen.” Modlitwa do Pana Jezusa o pomoc (wg ojca Pio) „O Mój Jezu, Ty powiedziałeś, ... proście a będzie wam dane, szukajcie a znajdziecie, kołaczcie a otworzą wam. Kiedy bowiem, ktoś prosi otrzymuje a kto szuka znajduje a kto kołacze temu otworzą. Ojcze Nasz ..., Zdrowaś Mario ..., Chwała Ojcu ..., O Sekretne Serce Jezusa, ufam i wierzę Tobie. O Moj Jezu, Ty powiedziałeś ... wszystko o co poprosicie Ojca w moim Imieniu, On da wam. Ja proszę Boga-Ojca w Twoim Imieniu o błogosławieństwo (dla ...) Ojcze Nasz ..., Zdrowaś Mario ..., Chwała Ojcu ..., O Moj Jezu, Ty powiedziałeś ...Niebo i Ziemia przeminą ale moje słowa nie przeminą nigdy. Ja znalazłem(am) siłę i moc dla Twoich sekretnych słow. Ja proszę Boga-Ojca w Twoim Imieniu o błogosławieństwo (dla ...) Ojcze Nasz ..., Zdrowaś Mario ..., Chwała Ojcu ..., O Sekretne Serce Jezusa, Panie Miłosierdzia i Współczucia, miej litość nad naszymi grzechami.” Adoracja Najświętszego Sakramentu w Grobie Pańskim trwa do rozpoczęcia Wigilii Paschalnej, czyli do nocy Wielkiej Soboty. Jest to wielowiekowa tradycja. Jest to wielowiekowa tradycja. Misteria Pod przewodnictwem metropolity łódzkiego, abp. Grzegorza Rysia Polacy przebywający w Rzymie modlili się dziś przy grobie św. Jana Pawła II o pokój na Ukrainie. Mszę św. w kaplicy św. Sebastiana w bazylice watykańskiej koncelebrowało ok. 60 kapłanów, w tym papieski jałmużnik, kard. Konrad Krajewski. Wprowadzając w liturgię abp Grzegorz Ryś zachęcił zgromadzonych do modlitwy za tych, którzy już ucierpieli w wyniku nocnej agresji rosyjskiej na Ukrainę, za tych od których zależą decyzje, o opamiętanie, o wybór dobra. „Gorąco prośmy w czasie tej Eucharystii o pokój, za tych, którzy cierpią na Ukrainie” – apelował metropolita łódzki. Modlitwa za Ukrainę Analizując czytania liturgiczne kaznodzieja wskazał, że mówią one, iż życie wymaga decyzji i trzeba do niego wejść, ale jak zauważył, zdarza się, że na tej drodze do życia upadamy. „Pan Jezus do nas mówi, że tym o co się możesz wywrócić jest twoje oko, twoja ręka, twoja noga. Czyli to co bardzo pragniemy ujrzeć, to czego potrzebujemy się chwycić, to gdzie potrzebujemy natychmiast biec, może tak naprawdę okazać się śmiercią, a nie życiem. Jesteśmy przy grobie człowieka, który wszedł do życia i on nam jest dany jako punkt odniesienia. Możemy zestawiać z Ojcem Świętym Janem Pawłem II to, co koniecznie chcemy widzieć, gdzie koniecznie chcemy pójść, to co koniecznie musimy uchwycić. Zobaczymy czy te nasze decyzje, czy te nasze wybory, są podobne do tych, których on dokonywał” – zachęcił abp Ryś. Jako drugą perspektywę metropolita łódzki wskazał słowa zawarte w zakończeniu dzisiejszego fragmentu Ewangelii, mówiące o tym, że potrzebujemy być posoleni. Zauważył, że w czasach Pana Jezusa oznaczało to, że możemy być złożeni Bogu na ofiarę, ponieważ wszystko co składano na ofiarę w świątyni jerozolimskiej, było solone. „Żyjemy wtedy, kiedy nasze życie może być położone na tym ołtarzu. Za chwilę tam będzie położony chleb i wino. Istotne pytanie brzmi: co z naszego życia może być tam położone, co jest godne tego żeby Chrystus zamienił to w swoje ciało i krew, i żeby tym mógł nakarmić Kościół? Jan Paweł II kiedy tłumaczył dar jaki mamy w sobie od chrztu, czyli dar kapłaństwa powszechnego, królewskiego mówił, że to kapłaństwo polega na tym, że kapłan i ofiara są ze sobą tożsame. Ostatecznie nie składamy Bogu na ofiarę czegoś tam, tylko składamy siebie. Dlatego Pan Jezus mówi, że ten ogień, który mamy być soleni mamy mieć w sobie. nie jest czymś zewnętrznym, tylko mamy go mieć w sobie. Jest to Duch Święty, na którego możemy się otworzyć, możemy Go przyjąć do swojego wnętrza. Ten Duch, który jest ogniem może sprawić, że nasze życie może być ofiarowane Panu. Znowu pytajmy siebie, ile z tego co w życiu robimy, czego pragniemy może być tej jakości, że nasze życie jest składane na ołtarzu” – stwierdził kaznodzieja. „Trzecia perspektywa, to perspektywa miłosierdzia” – zauważył abp Ryś. Podkreślił ogromną wartość małego kubka wody, który można podać komuś spragnionemu. „Ta ogromna wartość kubka wody jest skonfrontowana z kompletną bezwartościowością szafy pełnej ubrań, zżeranych przez mole i kompletną bezwartościowością pieniędzy, któreśmy nagromadzili i które rdzewieją. Mogły być wydane w dobrym celu, ale wszystko zagarniamy dla siebie, a potem nasze oczy właśnie się tym cieszą, a przecież mogło być dane. Wielką wartość mają te pieniądze, które dajemy innym, wielką wartość mają te szaty, które daliśmy nagim, wielką wartość ma woda, którą daliśmy komuś do picia. Decydujący może być nawet najmniejszy gest miłosierdzia: mały kubek wody” – zaznaczył metropolita łódzki. Wreszcie, jako ostatnią perspektywę abp Ryś wskazał słowa kończące czytane na zakończenie dzisiejszego fragmentu polecenie: „zachowujcie pokój między sobą”(Mk 9, 50). „Będziemy pewnie dzisiaj wiele debatować i rozmawiać o Ukrainie, o tym co tam się dzieje. Będziemy wypowiadać swoje osądy. Czy jesteście w pokoju ze wszystkimi? Czy nie jest tak, że potrzebujecie komuś podać rękę, nie jest tak, że potrzebujecie kogoś poprosić o wybaczenie, czy nie jest tak, że potrzebujecie wreszcie udzielić wybaczania komuś, komu odmawiacie tego wybaczenia latami. «Zachowujcie pokój między sobą». Być może to jest ta mała rzecz, od której możemy zacząć, od której kto wie, czy nie zależy pokój na świecie? Ktoś powie: nie mam wpływu na to co się dzieje na Ukrainie, nie mam wpływu na to, co postanawia pan Putin. Rzeczywiście nie masz. Ale masz rzeczywisty wpływ na to co się dzieje między tobą a twoim bratem. «Zachowujcie pokój między sobą»” – zaapelował metropolita łódzki. Źródło: KAI / kb Między śmiercią Jezusa na krzyżu a Jego zmartwychwstaniem panuje grobowa cisza. To jest właściwa treść Wielkiej Soboty. To dzień trwania przy grobie Pańskim w modlitewnej zadumie, skupieniu i poście. To czas oczekiwania na Zmartwychwstanie. Kościół milczy. Tego dnia nie sprawuje się Eucharystii. Pamiętaj: Najsłodszy Panie Jezu,oddaję się Tobie dnia dzisiejszego i na zawsze,a osobiście w godzinę śmierci się do nieskończonej dobroci Twoje najświętsze,niechaj będą mym i woda, która wypłynęłaz Najświętszego Serca Twego,niechaj mnie broni na strasznym sądzie ciało i krew Twoja,niechaj mnie nakarmi i śmierć Twoja, niechaj mnie zachowaku żywotowi krople Twoje, niechaj zmyją grzechy mój Jezu, Twój gorzki smutekofiaruję Najmilszemu Ojcu Twemu Niebieskiemuna odpuszczenie wszelkich grzechów wzgardy i zelżywości o najmilszy Jezu,które wycierpiałeś, niechaj zapłacąwszystkie grzechy ciężkie urąganie i męki niesłychaneniechaj mnie wszystkie boleści Twoje, o mój Jezu,oddaję Twemu Ojcu Niebieskiemu,za wszystkie moje niedbalstwa w służbie wielka miłość niech mnie obroniod sztormów szatańskich w godzinę śmierci Panie Jezu mój, Twoja Święta Krew,niechaj duszę moją grzechami zmazaną poraniona Głowa niechaj mnie obroniod wszelkiego niewinne na śmierć zasądzenieniechaj mi będzie na odpuszczenie grzechów moich,długów prace niechaj nagrodzą moje popełnione nagość niechaj okryje nagość duszy gorzkości i ciężkości śmiertelne,zranione nogi, ręce i Serce Przenajświętszeniechaj mnie w złej mocy śmierci mojej Ranach Twoich Przenajświętszychukryj mnie Twoja z Przenajświętszego Serca Twego,niechaj mnie Boska Moc niechaj mnie utwierdzai zachowa od wszystkiego złego na duszy i najsłodszy Panie Jezu Chryste,Twoje Rany i boleści niechaj mnie gorzka Męko Jezusowa,zachowaj mnie od zguby najdroższe Rany Jezusa mojego,bądźcie mi pomocą w ostatnią godzinę śmierci Najdroższa Krwi Jezusa mojego,obmyj grzechy moje przed Bogiem Ojcem Panie Jezu Chryste, Twoja boleść, śmierć,uczynki dobre i nauki, niechaj mi pomogązaprzestać grzechów moich,ale i dozwól mi za nie serdecznie się na koniec, o mój dobry Jezu,Najświętszemu Sercu Twemu i ufam TwemuMiłosierdziu, wierzę w zasługi Męki i Śmierci Twojej,której się polecam i oddaje, a osobliwiew godzinę śmierci mojej. Amen.“Modlitwy przy Grobie Pańskim” to modlitewnik, w którym można znaleźć wybrane modlitwy, które można odmawiać przy Grobie Chrystusowym. Na początku znajduje się tekst dwóch modlitw: Gorzkie Żale (często śpiewane przez wiernych po zakończeniu Liturgii Męki Pańskiej) oraz Godzinki o Grobie Chrystusowym. Zamieszczamy także kilka krótszych modlitw na ten dzień. Większość z nich to modlitwy mało znane – w końcu Wielka Sobota zdarza się tylko raz w roku. ZexJ6. 319 360 492 354 50 125 125 296 220