Nirsevimab shows greater potency at inhibiting RSV than palivizumab in cell-culture and animal models and has an Fc region engineered to have an extended half-life in vivo. 6 A single dose of
W tym sezonie mamy znaczenie więcej infekcji wywołanych przez wirusy RSV. Co jest przyczyną tego zjawiska? Czy ma na to wpływ pandemia koronawirusa? Wyjaśniamy. Coraz więcej osób zgłasza się do lekarzy z powodu infekcji górnych dróg oddechowych. Za część z nich odpowiadają wirusy RSV, za część koronawirus SARS-CoV-2 lub wirusy grypy. Jednak na wczesnym etapie choroby bardzo trudno jest odróżnić te infekcje od i jak można odróżnić infekcję RSV od COVID-19?– Odróżnienie tych dwóch infekcji nie jest to proste. Powiedziałabym nawet, że wręcz niemożliwe, zwłaszcza w początkowej fazie choroby. Nie ma objawów typowych dla zakażenia wywołanego przez RSV, wirus grypy, czy koronawirusa. Wystarczy przypomnieć, że na początku pandemii uważało się, że charakterystyczna dla COVID-19 jest utrata węchu i smaku. W tej chwili wiemy, że objawy te nie są już takie częste. Wszystkie te infekcje charakteryzują się występowaniem symptomów grypopodobnych, dlatego trudno postawić rozpoznanie jedynie na podstawie objawów – tłumaczy prof. dr hab. Aneta Nitsch-Osuch, specjalistka epidemiologii i pediatrii oraz zdrowia publicznego, Kierownik Zakładu Medycyny Społecznej i Zdrowia Publicznego WUM, i dodaje, że co roku z powodu wirusaRSV chorują 34 miliony dzieci na świecie. Jednak w tym sezonie o zakażeniach RSV mówi się znacznie częściej. W Polsce są dostępne skuteczne narzędzia diagnostyczne – szybkie testy diagnostyczne pozwalające na wykrycie zakażenia wywołanego przez RSV, gdzie materiałem badanym jest wymaz z nosa, czy z nosogardła, a także szybkie testy diagnostyczne w kierunku zakażeń wywołanych przez wirus grypy (typu A i B) czy testy wykrywające koronawirusa SARS-CoV-2. Są one łatwe do przeprowadzenia, ich wynik uzyskuje się w ciągu kilkunastu minut. Jednak zbyt rzadko się je wykorzystuje w poradniach POZ, głównie ze względów finansowych. Mamy do czynienia z epidemią wirusa RSVLekarze alarmują od kilku miesięcy, że mamy do czynienia z epidemią zakażeń RSV. Infekcji wywoływanych przez wirusy RSV przybywa i jest ich znacznie więcej niż w latach poprzednich. Potwierdza to prof. Aneta Nitsch-Osuch.– Rzeczywiście mamy do czynienia ze zwiększeniem zapadalności na infekcje spowodowane przez wirusa RSV. Wystarczy spojrzeć na oddziały pediatryczne, gdzie wśród dzieci hospitalizowanych z objawami infekcji dróg oddechowych aż 70-80 proc., a zdarza się, że nawet 100 proc., jest zakażonych RSV – tłumaczy specjalistka i dodaje: – Trzeba jednak podkreślić, że dla nas specjalistów, to nic zaskakującego. Wirus jest nam dobrze znany od lat. Został odkryty i po raz pierwszy opisany w 1956 roku. Wiemy, że zakażenia nim wywołane występują często. Dowodzą tego dane ze Stanów Zjednoczonych i Europy. Na ich podstawie szacuje się, że co roku na zakażenie wywołane przez wirusa RSV chorują nawet 34 miliony dzieci do 5 roku życia. Powoduje to w tej grupie wiekowej 3 miliony hospitalizacji i około 50 tys. zgonów (te ostatnie zdarzają się głównie w krajach rozwijających się).Do szpitali z powodu zaostrzenia infekcji najczęściej trafiają małe dzieci: wcześniaki, maluchy w wieku od 2 do 6 miesięcy, które mają niedojrzały układ oddechowy i układ immunologiczny, oraz te, które chorują na dysplazję oskrzelowo-płucną. Jednak wirus RSV bywa też groźny dla osób dorosłych, zwłaszcza tych, które cierpią na choroby przewlekłe, mają wady serca, są po przeszczepach lub mają obniżoną odporność z powodu leczenia onkologicznego. Na gorszy przebieg infekcji wywołanej przez wirusa RSV może również wpływać wiek. Dlaczego w tym sezonie więcej dzieci choruje z powodu wirusów RSV? Dlaczego więc w tym sezonie jest tych zakażeń RSV więcej niż w poprzednich sezonach? Zdaniem specjalistki obecnie mamy do czynienia z tzw. epidemią wyrównawczą. Co to oznacza? Prof. Nitsch-Osuch tłumaczy: – Zakażenia RSV mają charakter sezonowy. Zwiększoną zapadalność obserwujemy co roku, w sezonie jesienno-zimowym, zwykle od listopada do końca kwietnia. Jednak w ubiegłym roku mieliśmy lockdown. Przez długi czas żłobki i przedszkola były zamknięte. Oznacza to, że w ubiegłym sezonie wiele dzieci nie zetknęło się z wirusem RSV. W tym roku podatnych na zakażenie jest ich zatem więcej i w efekcie obserwujemy wzrost liczby RSV. O tym musisz pamiętać Wirusy RSV przenoszą się drogą kropelkową, np. podczas kaszlu lub kichania, lub kontaktową, np. gdy dotykamy powierzchnie zanieczyszczone wydzieliną z dróg oddechowych chorego (w przypadku dzieci takimi zanieczyszczonymi powierzchniami są często zabawki). Aby zmniejszyć ryzyko zakażenia, należy pamiętać o higienie rąk, częstej dezynfekcji powierzchni, a także unikaniu kontaktu z osobami z objawami choroby. Infekcja wywołana przez RSV w pierwszej fazie ma objawy podobne do zwykłego przeziębienia. Może pojawić się niewysoka gorączka, katar, kaszel (najczęściej suchy). U większości osób, te objawy mijają po kilku dniach (infekcja ma charakter samoograniczający się). Leczenie szpitalne jest konieczne, gdy kaszel się nasila, a w drzewie oskrzelowym zalega trudna do odkrztuszenia wydzielina. W takiej sytuacji mogą pojawić się niepokojące objawy, takie jak duszność czy trudności w oddychaniu. U najmłodszych dzieci mogą występować bezdechy, czyli przerwy w oddychaniu trwające 15-20 sekund. O wzmożonym wysiłku oddechowym mogą również świadczyć objawy, takie jak: zaciąganie międzyżebrzy, poruszanie skrzydełkami nosa, zasinienie powłok skórnych czy zasinienie wokół ust. Gdy wymienione symptomy się pojawią, należy jak najszybciej skontaktować się z lekarzem. Jak się można zabezpieczyć przed wirusami RSV?– Dla dzieci urodzonych przedwcześnie mamy profilaktyczny program lekowy. W jego ramach wcześniaki (po odpowiedniej kwalifikacji) otrzymują humanizowane przeciwciało monoklonalne klasy IgG o nazwie paliwizumab. Preparat podawany jest w zastrzykach od października do końca kwietnia. Zaleca się wykonanie pięciu iniekcji domięśniowo w odstępach miesięcznych. Aby profilaktyka była skuteczna, konieczne jest podanie przynajmniej trzech dawek – tłumaczy Prof. Nitsch-Osuch i dodaje, że na razie nie ma skutecznej szczepionki przeciwko RSV, ale trwają nad nią intensywne prace. Powyższa porada nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku jakichkolwiek problemów ze zdrowiem należy skonsultować się z lekarzem. Źródło: "Wzrost liczby infekcji spowodowanych przez wirusa RSV to możliwy efekt uboczny ubiegłorocznego lockdownu", Iwona Kołakowska Results: Overall, no differences in the clinical severity were found between RSV mono-infection and RSV co-infection with any viruses, except for the RSV-human metapneumovirus (hMPV) co-infection. RSV-hMPV coinfection was found to be associated with a higher risk of ICU admission (odds ratio (OR) = 7.2, 95% confidence interval (CI) = 2.1-25.1 Wirus RSV jest najczęstszą przyczyną chorób układu oddechowego u małych dzieci. Zakażenia z jego udziałem charakteryzują się sezonowością - największą ich liczbę odnotowuje się w sezonie jesienno-zimowym. Jakie są objawy zakażenia wirusem RSV i jak się je leczy? Dla kogo kontakt z nim jest niebezpieczny? Wirus RSV (Respiratory Syncytial Virus) szerzy się przez bezpośredni kontakt z zakażoną wydzieliną - drogą kropelkową, w wyniku kontaktu z osobą zakażoną lub przez dotykanie zanieczyszczonych przedmiotów. Wirus jest obecny w wydzielinie z nosa i spojówek oczu, na przedmiotach może przetrwać wiele godzin. Wirus RSV jest jedną z głównych przyczyn infekcji dróg oddechowych u dzieci. Zakażenie nim jest powszechne. Szacuje się, że nawet 95 proc. maluchów do drugiego roku życia miało z nim kontakt, o czym świadczą wykrywane przeciwciała. Wirus RSV - grupa ryzyka Najcięższe postacie zakażeń RSV obserwuje się u niemowląt do szóstego miesiąca życia, zwłaszcza u tych z obniżoną odpornością. Najbardziej zagrożone są wcześniaki (zakażenia dolnych dróg oddechowych występują u nich dziesięć razy częściej niż u dzieci urodzonych o czasie) oraz dzieci z niską masą urodzeniową, zaburzeniami odporności, wadami serca, mukowiscydozą, dysplazją oskrzelowo-płucną. Ponieważ wcześniaki, noworodki i dzieci z grupy ryzyka nie mają w pełni wykształconego układu odpornościowego, dla nich wirus RSV jest szczególnie niebezpieczny. Zakażenia RSV to jedna z głównych przyczyn zgonów w tej grupie. Zakażenie wirusem RSV - objawy Okres inkubacji wirusa RSV wynosi dwa-osiem dni. Po tym czasie pojawiają się objawy. Chory zakaża nawet przez cztery tygodnie, a na częstsze zarażenia są narażone dzieci, które chodzą do żłobka czy przedszkola i te, które mają starsze rodzeństwo w wieku przedszkolnym i szkolnym. Objawy świadczące o zakażeniu wirusem RSV mogą przybierać bardzo różną postać. U małych dzieci najczęściej pojawia się zakażenia górnych dróg oddechowych, któremu towarzyszy kaszel i katar, a także podwyższona temperatura. O ile u starszych dzieci i dorosłych zakażenie wirusem RSV ma najczęściej łagodny przebieg i przypomina niegroźne przeziębienie, o tyle u niemowląt może pojawić się: senność i drażliwość, duszność, świszczący oddech, sinica, przyspieszone tętno, częste okresy bezdechu, trudności w jedzeniu. U maluchów z grupy ryzyka może pojawić się płucna postać choroby, zapalenie oskrzelików płucnych i objawy niewydolności oddechowej, które są dla nich szczególnie niebezpieczne. Częstym powikłaniem zakażenia wirusem RSV jest zapalenie ucha środkowego, zapalenie krtani i tchawicy, zatok, oskrzeli i płuc (z bezdechem). Zakażenie wirusem RSV - diagnostyka Diagnostyka wirusa RSV obejmuje badanie przedmiotowe i podmiotowe, pulsoksymetrię czy zdjęcie rentgenowskie (RTG) klatki piersiowej. Potwierdzenie zakażenia wirusem RSV opiera się na badaniach laboratoryjnych, takich jak: pozytywny wynik izolacji wirusa czy badania serologiczne. Zakażenie wirusem RSV - leczenie W większości zakażeń wirusem RSV leczenie ogranicza się do przyjmowania dużej ilości płynów, łagodzeniu objawów infekcji i obniżaniu gorączki. Jednak przebieg zakażenia w niektórych przypadkach jest ciężki, a leczenie długotrwałe, wymagające hospitalizacji. Dzieje się tak u wcześniaków i dzieci z obniżoną odpornością, u których przebieg choroby niemal zawsze wymaga stosowania oddechu zastępczego oraz podawania tlenu, środków rozszerzających oskrzela i płynów dożylnych. Zakażenie wirusem RSV - profilaktyka Im dziecko starsze, tym jego odporność jest lepsza, a infekcje przebiegają łagodniej. To dlatego zagrożenia wynikające z zakażenia wirusem RSV z czasem nie istnieje szczepionka przeciwko wirusowi RSV, a przebycie zakażenia nie chroni przed reinfekcją, bardzo ważna staje się profilaktyka. Co robić, by unikać zakażenie wirusem RSV? Unikanie kontaktu z chorymi osobami, mycie rak po przyjściu do domu, dbanie o odporność i unikanie skupisk ludzi w okresie wzmożonych zachorowań to podstawa. Jednak najskuteczniejszą metodą ochrony maluchów z grupy najwyższego ryzyka jest podanie im przeciwciał skierowanych przeciw wirusowi RSV. W zapobieganiu infekcjom wcześniakom oraz dzieciom poniżej drugiego roku życia, które mają wrodzone wady serca i dysplazję oskrzelowo-płucną stosuje się przeciwciało monoklonalne (paliwizumab). Przeczytaj także: Przeziębienie - co je wywołuje, czym się objawia i jak sobie z nim radzić? Badania okresowe u dzieci: bilans zdrowia dziecka, badania krwi i moczu Wady wrodzone u dzieci: najczęstsze wady i ich charakterystyka
Summary. Respiratory syncytial virus (RSV) is a common respiratory virus. It can cause a viral respiratory infection that affects the lungs and respiratory tract in adults and children, resulting
Nirsevimab - pierwsza na świecie potencjalna szczepionka przeciw RSV dla wszystkich niemowląt - wykazuje 74,5 procentową skuteczność w zapobieganiu zakażeniom - dowiodło międzynarodowe, randomizowane badanie kliniczne III fazy. Wirus RSV jest powszechnym wirusem nabłonka dróg oddechowych, który powoduje sezonowe epidemie infekcji u małych iStock Pojedyncza dawka szczepionki nirsevimab przeciwko groźnemu wirusowi dróg oddechowych małych dzieci - RSV - ma zapewniać ochronę przez cały sezon chorobowy. Wyniki jej skuteczności w badaniu klinicznym opisano w na łamach „New England Journal of Medicine”. – To bardzo ekscytujące dane. Pokazują, że nirsevimab może potencjalnie zapewnić ochronę przed RSV wszystkim niemowlętom, co byłoby zmianą paradygmatu w podejściu do tej choroby – mówi główny autor badania dr William Muller ze Stanley Manne Children's Research Institute oraz Northwestern University Feinberg School of Medicine. Nirsevimab: przebadano prawie 1500 niemowląt Głównym składnikiem nirsevimabu jest eksperymentalne przeciwciało monoklonalne o długim czasie działania, opracowane przez AstraZeneca i Sanofi, przeznaczone do ochrony wszystkich niemowląt podczas ich pierwszego sezonu RSV. Jest to szczepionka jednodawkowa. W omawianym badaniu ( wzięło udział 1490 zdrowych niemowląt urodzonych o czasie oraz późnych wcześniaków (czyli urodzonych po 35 tygodniu ciąży). Preparat podawano im w stosunku 2:1 (994 niemowląt otrzymało nirsevimab, a 496 placebo) na początku sezonu zachorowań na RSV. Okazało się, że pojedyncza dawka nirsevimabu chroniła zdrowe wcześniaki i niemowlęta urodzone o czasie przed infekcją związaną z RSV ze skutecznością na poziomie 74,5 proc. Zdarzenie niepożądane były bardzo rzadkie; autorzy nie zidentyfikowali żadnych obaw dotyczących bezpieczeństwa preparatu. Stwierdzili jednak stosunkowo mniejszą skuteczność nirsevimabu u niemowląt w wieku 3 miesięcy lub młodszych, ważących mniej niż 5 kg. Szczepionka przeciw RSV wysoce skuteczna także w grupach wysokiego ryzyka Obecnie jedyną dostępną opcją profilaktyki RSV jest paliwizumab - również przeciwciało monoklonalne, jednak przeznaczone wyłącznie dla niemowląt z grup wysokiego ryzyka. Preparat zapewnia jednomiesięczną ochronę, więc w ciągu sezonu chorobowego należy podać dziecku aż pięć zastrzyków. Ta sama grupa naukowców przeprowadziła więc jeszcze jedno badanie (faz II i III), w którym oceniała bezpieczeństwo nirsevimabu właśnie u niemowląt z grup ryzyka, czyli z wrodzoną wadą serca, przewlekłą chorobą płuc oraz u wcześniaków. W tym przypadku nirsevimab wykazywał podobną ochronę przed RSV jak u zdrowych dzieci. Miał też podobny do paliwizumabu profil tolerancji i bezpieczeństwa. Wirus RSV “zapycha” oddziały pediatryczne – W związku z obostrzeniami covidowymi wprowadzonymi w 2020 roku infekcji RSV było wtedy mniej, dlatego rok później, w ostatnim sezonie, wrócił on ze zdwojoną siłą - mówi dr Muller. Jest to tzw. epidemia wyrównawcza. Oddziały pediatryczne w szpitalach zostały bardzo szybko przeciążone; zdarzało się, że infekcje RSV stanowiły na nich ponad 80 proc. wszystkich przypadków. Dlatego, mówi autor badania, tak ważne jest wprowadzenie skutecznej szczepionki, która pomoże złagodzić globalne obciążenie, jakie RSV nakłada na niemowlęta, ich rodziny i system opieki zdrowotnej. RSV (ang. Respiratory Syncytial Virus) jest powszechnym wirusem nabłonka dróg oddechowych, który powoduje sezonowe epidemie infekcji u małych dzieci. Zakażenie nim prowadzi do zapalenia oskrzelików i zapalenia płuc. Jest główną przyczyną wszystkich hospitalizacji niemowląt. Co roku z powodu wirusa RSV chorują 34 miliony dzieci na świecie. Jest więc ogromnym obciążeniem dla zdrowia publicznego. PRZECZYTAJ TAKŻE: Epidemia wirusa RSV w cieniu COVID-19. “Skala jest zatrważająca” Dzieci zaatakowane przez wirusy. “Mamy do czynienia z epidemią wyrównawczą”
Respiratory syncytial (sin-SISH-uhl) virus, or RSV, is a common respiratory virus, a virus that affects the lungs and breathing passages. It usually causes mild, cold-like symptoms. RSV is very contagious, virtually all children get an RSV infection by the time they are 2 years old. Most people who get an RSV infection will have mild illness
Choć zakażenia RSV zauważalne są zwykle od października do kwietnia, w tym roku wirus zaatakował już w sierpniu. – W tym roku nieco wcześniej niż zwykle zaobserwowaliśmy zwiększoną liczbę infekcji wywoływanych wirusem RS i sporo dzieci jest hospitalizowanych na oddziałach neonatologicznych i pediatrycznych. Wpływ na to miała pandemia koronawirusa. W czasie gdy obowiązywały obostrzenia rozprzestrzenianie koronawirusa i innych wirusów było ograniczone, ale miesiące letnie, podczas których obostrzenia zostały zniesione wpłynęły na to, że wirus RS atakujący drogi oddechowe pojawił się szybciej niż zwykle – mówi prof. dr hab. n. med. Ewa Helwich, konsultant krajowa w dziedzinie neonatologii. Ryzyko tlenoterapii Wirus RS, czyli syncytialny wirus nabłonka oddechowego jest odpowiedzialny za 70 proc. infekcji dróg oddechowych u dzieci do 2. roku życia. Szczególnie dla wcześniaków zakażenie tym wirusem może być bardzo groźne –prowadzić do infekcji o ciężkim przebiegu, których leczenie musi odbywać się w szpitalu na oddziale intensywnej terapii noworodka. Wirus ten atakuje także osoby starsze w tym szczególnie osoby z przewlekłą chorobą płuc i serca a także z obniżoną odpornością. Zakażenie RSV objawia się poprzez katar i kaszel u starszych dzieci. Młodsze najpierw też mają katar, ale potem pojawia się duszący kaszel. Wirus RS, czyli syncytialny wirus nabłonka oddechowego jest odpowiedzialny za 70 proc. infekcji dróg oddechowych u dzieci do 2. roku życia. Infekcje wywołane wirusem RS u wcześniaków mogą prowadzić do ciężkich zaburzeń oddychania, konieczności zastosowania wentylacji sztucznej z użyciem respiratora, a w konsekwencji do niedotlenienia i do ryzyka kolejnych powikłań zdrowotnych. Dodatkowe powikłania to odma opłucnowa i zapalenie ucha środkowego. Świszczący oddech i reaktywne drogi oddechowe mogą utrzymywać się nawet przez 5-8 lat po ostrej infekcji. U osób starszych objawy zakażenia RSV są podobne do grypy, ale u większości osób przebieg nie jest już tak ciężki jak u dzieci. Pediatrzy zwracają uwagę na to, że coraz więcej zakażonych dzieci trafia do szpitala. Immunoprofilaktyka dla dzieci Na razie nie ma szczepionki przeciwko wirusowi RS, dlatego najskuteczniejszą metodą zabezpieczenia przed zakażeniem jest podanie dziecku immunoprofilaktyki czyli gotowych przeciwciał, których wcześniak ma za mało. To dlatego, że przekazywane są one dziecku przez matkę w ostatnim trymestrze ciąży. Z uwagi na to, że u wcześniaków jest on krótszy, poziom przeciwciał może być niewystarczający. – Gotowe przeciwciała, które podawane są jako immunoprofilaktyka, od razu chronią dziecko przed wirusem RS hamując jego działanie. Podawane są domięśniowo, ale nie jest to szczepionka. Podane przeciwciała są natychmiast gotowe do zablokowania i unieszkodliwienia wirusa RS, a nie jak w przypadku szczepień ochronnych organizm dzięki tzw. pamięci immunologicznej, zaczyna je wytwarzać dopiero po kontakcie z określonym zarazkiem. Ochronne działanie przeciwciał przeciwko wirusowi RS jest więc czasowa i trwa ok. 30 dni po podaniu leku. Dlatego w sezonie zwiększonej zachorowalności trzeba powtarzać podanie przeciwciał co cztery tygodnie a wystarczające zabezpieczenia daje dopiero 5 dawek– wyjaśnia prof. Maria K. Borszewska-Kornacka, neonatolog, prezes Fundacji Koalicja dla wcześniaka. Od 1 października dzieci urodzone przed 33. tygodniem ciąży mogą z immunoprofilaktyki skorzystać w ramach programu lekowego finansowanego z budżetu Ministerstwa Zdrowia. Jest ona podawana jest w ramach programu lekowego dzieciom, które nie ukończyły 1. roku życia i urodziły się do 28. tygodnia ciąży (28 tygodni i 6 dni) lub stwierdzono u nich dysplazję oskrzelowo-płucną oraz tym, które nie ukończyły 6. miesiąca życia i urodziły się między 29. a 32. tygodniem ciąży (32 tygodnie i 6 dni). Immunoprofilaktykę prowadzą akredytowane ośrodki neonatologiczne w całej Polsce. Jest ich 67 a ich lista dostępna jest w internecie. Ochrony dla osób starszych jeszcze nie ma. Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny na swojej stronie internetowej poświęconej szczepieniom informuje, że badania nad szczepionką zakażeniom RSV weszły obecnie w trzecią fazę badań klinicznych. GuzCpl. 353 427 315 421 398 398 416 431 11

rsv co to za wirus