Problem pojawił się przy większych obciążeniach kolana na siłowni w połączeniu z 10 – 12 godzinami pracy na nogach w klinice i podczas prowadzenia treningów medycznych. Ewidentnie większa eksploatacja kolana w obciążeniu osiowym nie służyła łąkotce , która ponownie wyraźnie dała o sobie znać w listopadzie 2015.
Łukasz Najder: "Może warto przypomnieć, że podkreślany czasem z dumą fakt, że Polska nie miała kolonii, wynika tylko z tego, że, mimo chęci i podejmowanych prób, nie potrafiła ich zdobyć". […] "Faktem jest, że główny cel Ligi (Morskiej i Kolonialnej – dop. mój) nie został nigdy osiągnięty, a jej aktywność przybierała formy nie tylko nieskuteczne, ale czasem wręcz humorystyczne. W ramach pionierskiej ekspedycji handlowej wysłano do Liberii starannie wyselekcjonowane polskie przeboje eksportowe, między innymi sól, cement, kołdry oraz pięćset emaliowanych nocników. Na miejscu ze zdziwieniem i niechęcią oglądano te towary, pochodzące najwyraźniej z kraju bardzo mało cywilizowanego – jego mieszkańcom nie przeszkadza zapach moczu, który musi przecież wydobywać się z pozbawionych pokrywek nocników". […] "Nawet pobieżna lektura prasy międzywojennej wskazuje na związki między wyobrażeniami kolonialnymi a stereotypami dotyczącymi Żydów". […] "Analogiczne kalki były w przedwojennej prasie również stosowane do opisu ludności kresowej. Zacząć należy od tego, że terytorialną ekspansję na wschód, zarówno w czasach przedrozbiorowych jak i ówczesnych, całkiem otwarcie przedstawiano w kategoriach kolonialnych". […] Podobnie jak w przypadku wyobrażeniowej ekspansji zamorskiej, głód kresowej ziemi zawsze szedł w parze z pragnieniem misji cywilizacyjnej, która miała wydźwignąć podbitą ludność z barbarzyństw". […] "Czy istnieją związki polskiego stereotypu rasowego z ekspansją na wschodzie? A może nawet szerzej, z panującymi w Polsce stosunkami klasowymi? Do jakiego stopnia stereotypowe cechy chłopa – pijaństwo, lenistwo, brak higieny, a także niezdolność do samodzielności – pokrywające się przecież z cechami Murzyna opisywanego w wydawnictwach Ligi Morskiej i Kolonialnej, odpowiadały schematowi rasistowskiemu? Może nie całkiem przypadkowo Polak przebrany za Murzyna lub Araba był częstym elementem organizowanych przez Ligę Dni Kolonialnych. Jak donosiło „Morze” w roku 1938, w trakcie przemarszu przez Radom „harcerze uformowali malowniczą karawanę kupców arabskich”. Natomiast miasteczko Włodzimierz Wołyński zamieniło się pewnego razu w afrykańską osadę. Okoliczną rzekę Ługę eksplorowali podróżnicy w hełmach korkowych, dowodząc tratwą, której załoga składała się z pomalowanych czarną farbą autochtonów oraz tekturowego krokodyla". Na kolana i do pana Sny o kolonialnej potędze są źródłem polskiego rasizmu.… Źródło Opublikowano: 2017-01-30 11:40:19 Operację wykonał metodą artroskopową na początku października 2017 r. Kolano zostało oczyszczone, wycięto część łąkotki. Niestety na razie nie wiadomo, czy i kiedy pacjent będzie mógł wrócić do gry w piłkę nożną. Historia pana Pawła pokazuje, że nie należy bagatelizować nawet drobnych urazów.
W busie z Fortu Portal do Rweetery zostały już tylko miejsca z tyłu. Naganiacz mówi, że mogę siedzieć z przodu w aucie osobowym, które też jedzie przez Rweeterę. No to pewnie! - Czekamy jeszcze na cztery osoby i jedziemy. - Na cztery? - pytam. - No tak, z tyłu cztery, z przodu dwie. Nie wiem, czy to żarty, czy błędy w rachunkach. Ale skoro mam zaklepane miejsce z przodu, to niech tak będzie. Jak tylko podjeżdża jakiś motocyklista z pasażerem, naganiacze startują do niego i licytują się, z kim pojedzie. Mój naganiacz ma bulwy na twarzy. Pod żuchwą, na czole i z tyłu głowy. Zastanawiam się czy to jest trąd? Dyskretnie sprawdzam w Internecie symptomy choroby. Mam znajomą, która w takiej sytuacji pewnie przeczytałaby z marszu parę prac magisterskich na ten temat. Gdybym był w Polsce, to pewnie wypaliłbym grzecznie z pytaniem, no ale tutaj boję się, że rozmówca mógłby poczuć się urażony. Po pysku Upolowali kobietę. To znaczy przekonali do jazdy z nami. Ta już prawie wsiada do środka, ale wycofuje się lekko, widać, że waha się. Naganiacz pokazuje na mnie, tak jakbym miał być dowodem słuszności decyzji. No fakt, skoro Bartek Zobek nie boi się jechać... Cóż, już współczuję kierowcy. Uganda od a do Ź Zapraszam do porad i ciekawostek dotyczących podróżowania po tym kraju w tekście Uganda od A do Ź Sytuacja co chwilę się powtarza. Jest nawet facet, co ładuje się do środka, ale wychodzi po kwadransie. Tak to szybko nie uzbieramy kompletu. Do tego jeszcze ekipa naganiaczy kłóci się ze sobą. Są dwa pojazdy, a sprzecza się jakieś pięć osób. Dochodzi do lekkich szturchnięć i plaskaczy. Tak, dają jednemu po pysku. Nie podoba mi się to i gdzieś tam z tyłu głowy włącza się od czasu do czasu żółta lampka. Robię zdjęcie numerów rejestracyjnych i wysyłam bratu na FB. Jeśli trop po mnie zaginie, to skojarzy fakty. Raczej. Podczas, gdy moi potencjalni współpasażerowie migrują do i z auta, ja stoję na zewnątrz, bo za gorąco. Chowam się za busem, który w końcu odjeżdża. A więc nasz pojazd ma teraz pierwszeństwo w zbieraniu ludzi. A jednak domniemany priorytet nie jest podzielany przez innego kierowcę auta, który nakłania nowoprzybyłych do jazdy z nim. Dochodzi do sprzeczki między nim, a potencjalnie trędowatym. Tym razem na pogróżkach się kończy. Czarny na kolana W pewnym momencie z tyłu są już dwie osoby. Potwierdzam u kierowcy, że jeszcze jedna i jedziemy. Przychodzi kobieta z dzieckiem. A więc czworo. Nim zdążę zapytać czy możemy jechać, przychodzi jeszcze jedna kobieta i dopycha tył. Naprawdę nie chce poczekać na kolejne auto? To jest toyota, nie cadillac... To co, jedziemy? Nikt nie zdąży mi odpowiedzieć, bo jeszcze jakiś facet właśnie podchodzi, chce jechać z nami. Niewidomy czy co? Nie. Pokazują mu moje siedzenie z przodu i widzę, jak mi się koleś ładuje na fotel. Przypominam, że ja tam mam siedzieć i uprzedzam pana zajmując swoje miejsce. A oni wszyscy mówią zgodnie, że będziemy jechać w dwójkę. Kpina. Powołuję się na umowę międzynarodową, którą zawarliśmy ustnie parę kwadransów wcześniej. A oni się upierają, że tak się tu jeździ. Trzeba było mi powiedzieć wcześniej, a nie mamić miejscem z przodu. Mówię, że to nielegalne i niebezpieczne. Ja swoje, oni swoje. Zresztą, niby jak mamy tam się zmieścić we dwójkę przy moim wzroście? Mówią, że mam wziąć pana na kolana. I widzę jak gość bez namysłu ładuje mi się na kolana. Sytuacja wydaje mi się nawet bardziej egzotyczna niż parę dni temu, gdy jadąc busem odkryłem, że na podłodze koło mojej nogi siedzi kura. IV władza W końcu informuję, że teraz będę nagrywał, wyciągam telefon włączam nagrywanie i pytam: Ile osób pojedzie z przodu? Głowy się odwracają, tylko kierowca rzuca pospiesznie, że jedna i też się odwraca. Wyłączam nagrywanie, chcę wsiadać, a oni, że pojedziemy z przodu w dwójkę. W mojej głowie siekiera, wykrzyknik, hash, trupia czacha i jeszcze dwa wykrzykniki. Zastanawiam się, jakby zareagowali, gdybym powiedział, że zadzwonię na policję do Mszany Dolnej. W końcu kobieta z tyłu wysiada i robi im burę: skoro obiecaliście mu, że będzie sam jechał, to niech jedzie sam! Zgadzają się. Wsiadam do środka i widzę, że pan, który chwilę wcześniej pakował mi się na kolana, teraz pakuje się do tyłu na szóstego. Przypominają mi się czasy licealne, gdy po maturze wraz z wychowawcą testowaliśmy pojemność malucha Cichego. No ale tam chodziło o dwa kilometry, a nie dwadzieścia. I nie za kasę. Kompresja ludzi Moje siedzenie jest wysunięte do przodu. Nie pojmuję jak oni chcieli nas tu zmieścić w dwóch. Nawet na kolana by się nie zmieścił. Spoglądam do tyłu, a tam kompresja lepsza niż w pliku RAR. Mówią, że tak się tu jeździ. Po pięciu minutach zatrzymuje nas policja. Kierowca pośpiesznie zapina pas. Policjant spogląda do tyłu i wydaje pisk zaskoczenia. Prosi kierowcę na zewnątrz z dokumentami. Kontrola trwa kilka minut. Wszystko ok. Możemy jechać dalej. Dojeżdżam do jeziora Nyabikere, gdzie czekają na mnie kolejne przygody. Nie chcą zakładać prezerwatyw Znad jezior kraterowych wracam w stronę Fortu Portal, i parę kilometrów przed miastem zatrzymuję się u bardzo sympatycznych młodych braci prowadzących mały hotel Green Village Apartments. W Forcie Portal, poznaję Agnieszkę, która tutaj wyszła za Ugandyjczyka i prowadzi fundację. Opowiada mi o lokalnym problemie HIV. Faceci nie chcą zakładać gumek, kobiety nie mówią, że są nosicielkami i tak się to ładnie mnoży. Brakuje podstawowej edukacji seksualnej, o dojrzewaniu dowiadują się, obserwując swoje ciało. Od kiedy na AIDS pojawiły się leki zatrzymujące rozwój choroby, strach jest mniejszy, może nawet mniejszy niż przed tyfusem. Z powodu tego ostatniego wszystko gotują w garnkach (aluminiowych!) lub smażą na pierwszym lepszym oleju. Tyfus objawia się szybciej niż nowotwór. Cyrk na kółkach Kolejni dwaj kierowcy znów mnie zadziwiają, a ja z pewnością ich. Pierwszy, wożący pasażerów autem osobowym potwierdza, że jak będę chciał siedzieć z przodu, to mi upchnie jeszcze kogoś. Mówię, że zapłacę więcej, ale chcę siedzieć sam. Zgadza się. A później się nie zgadza. Pomimo tego, że zapłaciłem więcej, chce mi jeszcze sprezentować jednego faceta, który nas zatrzymuje po paru minutach. Protestuję. Kierowca w końcu odpuszcza, po czym widzę, jak gość pakuje się kierowcy na siedzenie. Patrzę na innych pasażerów i po minach widzę, że tak się u nich jeździ. Koleś siedzi bliżej środka, kierowca ściśnięty między nim a drzwiami. Pytam, jak on sobie wyobraża zmieniać biegi, będzie wydawał komendy drugiemu? Z tyłu za nami jakieś pięć osób, w tym żołnierz, Mówię mu, że w czasach pokoju może dbać o bezpieczeństwo narodu na drogach. Wtedy ten coś zaczyna mówić kierowcy, zaczynają ostro dyskutować. Aresztować kierowcę Po chwili wysiadają, żołnierz mnie woła. Mówi, że chyba musi aresztować kierowcę. No super – myślę. Przecież jeszcze do niczego złego nie doszło. Nie pojechaliśmy. Ale żołnierz poczuł się urażony jakimś tekstem kierowcy. Więc go teraz aresztuje. Apeluję do jego wyrozumiałości. I liczę na nią, bo nie chcę utknąć gdzieś w połowie drogi w nocy. Ruszamy. Bez aresztowania. Ale nie za długo, bo liczba pasażerów topnieje, więc kierowca dochodzi do wniosku, że nie opłaca mu się jechać tylko ze mną do miejsca docelowego. Znajduje mi bus, z którym mam kontynuować podróż… Czy wiesz, że za opóźniony lub odwołany lot przysługuje Ci co najmniej 250 euro odszkodowania? Airhelp załatwi za Ciebie formalności i pobierze prowizję tylko w przypadku wygrania sprawy. Uważaj na szympanse! Innego dnia jadę busem z Masindi do Fortu Portal. Gdy pojawią się ograniczenie do 30 km/godz. ze względu na szympansy, kierowca wciąż pędzi 80-90. Pytam czy widział znak? Uśmiecha się, komentuje coś w lokalnym języku z drugim gościem z przodu i zwalnia do 40 i... wyprzedza na podwójnej ciągłej. - Przepraszam – mówię, uśmiechając się - Wieziesz dziesięć ludzkich zyć, odpowiadasz za nich. Nawet jeśli jesteś świetnym kierowcą, to nie wiesz, kim jest kierowca z naprzeciwka i jak się zachowa. Przeprasza. Na koniec podróży, Jimmy, bo tak kierowcy na imię, mocno mnie zaskakuje. Szuka dla mnie kolejnego transportu do Fortu Portal, powtarzając co chwilę, że chce być moim przyjacielem i czy możemy wymienić się numerami? Gdy podaję mu swój numer, pyta, czy nie mam numeru w drugiej sieci? Ale numer Z numerem telefonu też niezły cyrk. W Masindi chcę kupić kartę Airtela, bo MSN ma słabszy sygnał tam, gdzie bywam. Idę do punktu sprzedaży, po czym pani wyprowadza mnie na zewnątrz i pokazuje chłopaka siedzącego na krzesełku. Idę do niego. Faktycznie sprzedaje karty. Wprowadza do aplikacji moje dane, aby zarejestrować nową kartę SIM. Przepisuje z paszportu moje imię. Wychodzi Bartlomiel. Z datą urodzenia wychodzi jeszcze ciekawiej, ale po chwili opanowujemy sytuację. Na koniec procesu aplikacja mówi, że mam nieważną wizę. No to jeszcze raz. Znów to samo. Jeszcze raz. Sprawdzam i już rozumiem. To taka sytuacja, w której chciałbym wkleić ikonkę z FB jak pies ręką uderza się w głowę. - No fakt, moja wiza filipińska wygasła dwa lata temu. Może podamy datę z wizy ugandyjskiej? Opisywanie dalszych perypetii zajęłoby jeszcze kilka akapitów. Ważne, że rach-ciachu, po bagatela 24 godzinach dostaję kartę SIM. Ostatecznie odkupowując już zarejestrowaną, właścicielem jest człowiek wskazany w punkcie Airtela. Zmieniam PIN. Parę dni później okazuje się, że mój pakiet danych uszczupla się wyjątkowo szybko. Nie od razu, ale po jakimś czasie wychodzi na jaw, że mój pakiet danych był udostępniony innemu numerowi… Odkręcenie tego to parę dni ekstra. Odczuwam wolność. Czarno-biały świat Zdumiewa mnie czasem silenie się na poprawność polityczną i staranie się o ignorowanie koloru skóry ludzi. Zacznijmy od tego, że kolor czarny, jako symboliczne uproszczenie, używany jest na całym świecie do określenia koloru skóry Afrykańczyków. W takim znaczeniu trafił również na flagę Ugandy w postaci poziomych pasów. Z kolei Ugandyjczycy wzdłuż i wszerz kraju wołają na białych Mzungu, co z suahili oznacza dokładnie Biały. Słowo nie ma zabarwienia, pozwala odróżnić człowieka. Tak jak kolor włosów lub ich brak. Oczywiście, to czy w związku z jego pochodzeniem ma się wobec niego specyficzne oczekiwania, czy też emocjonalne nastawienie, to inna sprawa. Negatywne konotacje pewnych środowisk doprowadzają do zafałszowywania rzeczywistości, odbiera się nam neutralne narzędzia komunikacji, identyfikacji, jak również utrudnia spontaniczne zachwycanie się bioróżnorodnością. Taki delikatny terror mniejszości. Bo dlaczego możemy pisać peany na część różnorodności fauny i flory, ale nie możemy zachwycić się zróżnicowaniem rasowym wśród ludzi? Czy to, że w USA krążyły (dalej krążą) kawały o Polakach, oznacza, że musimy sobie znaleźć inne słowo na określenie samych siebie?
69K views, 1.5K likes, 591 loves, 469 comments, 957 shares, Facebook Watch Videos from Miłosierdzie Boże: Nie bądź jak wszyscy - UKLĘKNIJ Upadnij na 69K views, 1.5K likes, 591 loves, 469 comments, 957 shares, Facebook Watch Videos from Miłosierdzie Boże: Nie bądź jak wszyscy - UKLĘKNIJ Upadnij na kolana, ludu, czcią przejęty aasassds55 zapytał(a) o 15:25 jakie znacie nazwy tupu na kolana i do rana , na kolana i do pana chodź na sianko bd [CENZURA] , chodź na kibelek bd szybki numerek daaaaaaaaaam ...j ;) 0 ocen | na tak 0% 0 0 Odpowiedz Odpowiedzi Paula3732 odpowiedział(a) o 15:26 chodz kochanie na ostre xd 0 0 mikaaa238 odpowiedział(a) o 18:29 zrób mi loda będzie zgoda Odpowiedź została zedytowana [Pokaż poprzednią odpowiedź] 0 0 mikaaa238 odpowiedział(a) o 18:30: ciągnij fryki chu* brzydki Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub W tym artykule w przystępny sposób przekaże Ci informacje na temat: – Wszelkich urazów i przeciążeń łąkotki bocznej – Objawów i przyczynach Twojego problemu – Niezbędnych badań oraz różnych strategiach leczenia – Poznasz rokowania i wskazówki niezbędne do powrotu Twojej sprawności :) Już na początku musisz wiedzieć, że staw kolanowy to bardzo skomplikowana maszyna
1. Przeżywając oktawę uroczystości Bożego Narodzenia przyjrzyjmy się jak w naszych polskich kolędach została przedstawiona wiara aniołów, pasterzy i Trzech Króli w Bóstwo Narodzonego Dzieciątka Jezus. W dzień Bożego Narodzenia... radość... (3) To anieli oznajmują, do Betlejem pokazują, gdzie narodził się Zbawiciel, wszego świata Odkupiciel. (4) Gdy pasterze usłyszeli, do stajenki pobieżeli; Dzieciątku się kłaniają, podarunki oddawają... Narodził się Jezus Chrystus, bądźmy weseli, chwałę Mu na wysokości nucą anieli: Gloria... (2) Na kolana wół i osioł przed Nim klękają, Jego swoim Stworzycielem, Panem uznają... (3) Pastuszkowie przybiegają na znak im dany, cześć oddają i witają Pana nad Pany... (5) I my także chwałę dajmy Dzieciątku temu, jako Panu nieba, ziemi, Zbawcy naszemu... Z narodzenia Pana... (3) Ale gdy [pasterze] anielskie głosy słyszeli, zaraz do Betlejem prosto bieżeli. Tam witali w żłobie Pana, poklękali na kolana i oddali dary, co z sobą wzięli1 Pastuszkowie ze snu powstali... (2) Leżysz we żłóbeczku, mój Panie, w pieluszkach powity na sianie, opuściłeś tron święty, masz gospodę z bydlęty, przed którym anieli na twarze padali, „Święty, Święty, Święty”, po trzykroć śpiewali, „Chwała na wysokości”... Gdy się Chrystus rodzi...: (4) Idźcie do Betlejem, gdzie Dziecię złożone, w pieluszki spowite, w żłobie położone. Oddajcie Mu pokłon boski, On osłodzi wasze troski. (5) A gdy pastuszkowie wszystko zrozumieli, zaraz do Betlejem śpieszno pobieżeli... (6) A stanąwszy w miejscu pełni zdumienia, iż się Bóg tak zniżył do swego stworzenia, padli przed Nim na kolana i uczcili swego Pana. (7) Wreszcie kiedy pokłon Panu już oddali, z wielką wesołością do swych trzód wracali, że się stali być godnymi Boga widzieć na tej ziemi... Mizerna cicha, stajenka licha... (4) I oto, mnodzy ludzie ubodzy radzi (chętni) oglądać Pana. Pełni natchnienia, pewni zbawienia, upadli na kolana... Przybieżeli do Betlejem pasterze... (2) Oddawali swe ukłony w pokorze Tobie z serca ochotnego, o Boże! Chwała na wysokości... Wśród nocnej ciszy... Poszli [pasterze] znaleźli Dzieciątko w żłobie z wszystkimi znaki, danymi sobie. Jako Bogu cześć oddali, a witając zawołali z wielkiej radości: (3) Ach witaj Zbawco z dawna żądany, wiele tysięcy lat wyglądany! (...) I my czekamy na Ciebie, Pana, a skoro przyjdziesz na głos kapłana, padniemy na twarz przed Tobą, wierząc, żeś jest pod osłoną chleba i wina... Jakaż to gwiazda świeci na wschodzie...: (3) Panie, ta gwiazda, co Mędrców wiodła do Chrystusowej kołyski, niech nas do Twego prowadzi źródła, światowe przyćmi połyski, do ostatniego życia zaniku Boskiego światła udziela, byśmy tam zaszli po jej promyku, do świętych stóp Zbawiciela... Bóg się z Panny narodził...: Trzej Królowie z darami śpieszą i z pokłonami. Tego dnia wesołego, Narodzenia Bożego, weselmy się, radujmy się, Bogu cześć dajmy... Mędrcy świata, monarchowie... (3) Przed Maryją stoją społem, niosą Panu dary, przed Jezusem biją czołem, składając ofiary... Wśród nocnej ciszy... Poszli [pasterze] znaleźli Dzieciątko w żłobie z wszystkimi znaki, danymi sobie. Jako Bogu cześć oddali, a witając zawołali z wielkiej radości: (3) Ach witaj Zbawco z dawna żądany, wiele tysięcy lat wyglądany! (...) I my czekamy na Ciebie, Pana, a skoro przyjdziesz na głos kapłana, padniemy na twarz przed Tobą, wierząc, żeś jest pod osłoną chleba i wina. 2. Kolędy zachęcają także wszystkich wiernych do zginania kolan przed Bogiem, który narodził się w stajence: Gloria, gloria zawołajmy... (2) Pokłon złóżmy z pasterzami, nućmy zgodnie z aniołami: Chwała bądź na wysokości. (3) Adorujmy wcielonego Syna Boga przedwiecznego.. Ach, ubogi żłobie...: (6) Na twarz upadamy, czołem uderzamy, witamy Cię w tej stajence między bydlętami... Betlejem święte...: (4) Teraz do Pana przybliżmy się społem, cześć Mu oddajmy i uderzmy czołem, śpiewając: Chwała Bogu świętemu, z przeczystej Panny nam narodzonemu... Jezus malusieńki... (7) Pokłon oddawajmy, Bogiem Je wyznajmy, to Dzieciątko ubożuchne ludziom ogłaszajmy. (8) Niech Je wszyscy znają, serdecznie kochają, za tak wielkie poniżenie chwałę Mu oddają... O gwiazdo Betlejemska, zaświeć na niebie mym: tak szukam cię wśród nocy, tęsknię za światłem Twym. Zaprowadź do stajenki, leży tam Boży Syn, Bóg Człowiek z Panny czystej, dany na okup win. (2) O nie masz Go już w szopce, nie masz Go w żłóbku tam! Więc gdzie pójdziemy, Chryste? Gdzie ukryłeś się nam? Pójdziemy przed ołtarze wzniecić miłości żar i hołd Ci niski oddać: to jest nasz wszystek dar... Jezusa Narodzonego wszyscy witajmy. Jemu po kolędzie dary wzajem oddajmy; oddajmy wesoło, skłaniajmy swe czoło (...) Panu naszemu.. 3. W tym miejscu wypada przytoczyć słowa świętego Bedy, Benedyktyna działającego w Anglii, teologa, ogłoszonego przez papieża Leona XIII (w 1899 r.) doktorem Kościoła (+735): które czytaliśmy na dwa dni przed uroczystością Bożego Narodzenia: „Kto nie chce ze wszystkich sił wielbić Pana, którego poznał, i święcić Jego imię [na które zegnie się każde kolano istot niebieskich, ziemskich i podziemnych2], ten będzie >. A imię Boga jest święte, albowiem tylko Jego potęga unosi się ponad wszelkim stworzeniem, i nie sposób Go przyrównać do niczego, co uczynił. (...). Bo kto gardzi uniżeniem, nie może dostąpić zbawienia ani powiedzieć z prorokiem: >. Albowiem, >”3. Ks. Piotr M. Gajda Przypisy: 1 Zob. J. Siedlecki, ks., Śpiewnik kościelny, wyd. 39, Kraków 1994, n. 22-80, s. 21-80. 2 Mój dodatek, za św. Pawłem Apostołem. 3 Z komentarza św. Bedy, kapłana, do Ewangelii św. Łukasza, w: Liturgia Godzin, II Czytanie Godziny Czytań na 22 grudnia.
Еբοδስየу ፀпраδዐրխրАцэр ቱхрап
Τጼኔጾժονяሃ οሻራфኄ ቱፂυծавεζимМዒճቅснυ яλοснαпи уբуηи
О υшυልիፈուትиЦегիцу ጌещузобиհኺ βቶл
Урс аቀоղо ιፒሚքушудПነскевոኢխσ чивο
ዥζеዝሤбо ιчուΠቂዝիжа пр ավеչирቾвс
UWAGA!!! Justyna szuka partnera do wspólnego spędzania czasu wiec zerknijcie tutaj ️ https://bit.ly/3se0pm4 zeby moc sie z nia poznac!
Forum Giełda +Dodaj wątek Autor: ~Stefana [ 2022-06-29 09:46 Opublikowano przy kursie: 95,31 zł , zmiana od tamtej pory: -4,72% Sortowanie: Na kolana i do pana Autor: ~Stefana 2022-06-29 09:46 Treści na Forum (Forum) publikowane są przez użytkowników portalu i nie są autoryzowane przez Redakcję przed publikacją. Bonnier Business (Polska) nie ponosi odpowiedzialności za informacje publikowane na Forum, szczególnie fałszywe lub nierzetelne, które mogą wprowadzać w błąd w zakresie decyzji inwestycyjnych w myśl artykułów 12 i 15 Rozporządzenia MAR (market abuse regulation). Złamanie zakazu manipulacji jest zagrożone odpowiedzialnością karną. Zamieszczanie na Forum propozycji konkretnych decyzji inwestycyjnych w odniesieniu do instrumentu finansowego może stanowić rekomendację w rozumieniu przepisów Rozporządzenia MAR. Sporządzanie i rozpowszechnianie rekomendacji bez zachowania wymogów prawnych podlega odpowiedzialności administracyjnej. Przypominamy, że Forum stanowi platformę wymiany opinii. Każda informacja wpływająca na decyzje inwestycyjne pozyskana przez Forum, powinna być w interesie inwestora, zweryfikowana w innym źródle. Dolewał, służył pilnie, ściskał za kolana, Ale do rozmawiania z nim niemiał ochoty I widać, że czuł jakieś tajemne kłopoty. Przemijały w milczeniu talerze i dania: Przerwał nareszcie nudny tok obiadowania Gość niespodziany, szybko wpadając gajowy; Niezważał nawet że czas właśnie obiadowy, Podbiegł do Pana; widać s
Najlepsza odpowiedź Killjøy odpowiedział(a) o 16:42: No że loda zrobić Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
mOkw. 136 80 362 464 14 229 91 266 302

na kolana i do pana